Jak w praktyce działamy jako pogotowie weterynaryjne?

18 października o godz. 22 pojechałem do Okonka na weterynaryjną wizytę domową po wezwaniu na tel. 601 568 858. 4-letni, niekastrowany, domowy kocur europejski, który wychodzi na 2-3 dni na dwór był bardzo osłabiony (może bił się z jakimś innym kotem?)- miał pchły i niewielkiego ropnia po prawej stronie. W mieszkaniu była jeszcze wysterylizowana kotka i york – oba zwierzaki mimo że zadbane, też miały pchły kocie, które są dużo mniejsze od pcheł psich, ale tak samo uciążliwe. Chorego kocura zabrałem do centrum weterynaryjnego przy Lutyckiej 61 w Pile na leczenie szpitalne. Ropień został przecięty i oczyszczony, po 1 dobie od przyjęcia na leczenie stacjonarne kot poczuł się dobrze i mógł być wykastrowany. Pisząc to chcę Państwu pokazać, jak można dbać o zwierzęta. Wyrażam szacunek dla właścicielki, że nie zbagatelizowała stanu kota i zapewniła kotkowi pomoc weterynaryjną. Jednak – gdyby kocur był wykastrowany prawdopodobnie powyższe leczenie nie byłoby potrzebne. Kastrowane zwierzęta zwykle nie walczą ze sobą i nie uciekają na kilka dni. Ci sami właściciele mają jeszcze wysterylizowaną kotkę, która nie stwarza takich problemów. Dlaczego? Bo nie ma instynktu rozrodczego. Kastracja kocura – to mały i niedrogi zabieg trwający kilka minut, który robię metodą bezszwową na lekkiej narkozie i znieczuleniu miejscowym. Na życzenie właściciela po kastracji podaję antidotum na narkozę

Od 03.2015. posiadamy uprawnienia RATOWNICTWA WETERYNARYJNEGO potwierdzone egzaminem państwowym. Dojeżdżamy do przypadków na terenie Piły i okolic oraz Jastrowia i dotyczą psów, kotów i innych małych zwierząt np. gryzoni można nas wzywać prywatnie do interwencji poprzez zadzwonienie pod numery 601 568 858 lub 508 121 125. Dysponujemy dwoma samochodami z klatkami przystosowanymi do przewożenia takich zwierząt oraz pomieszczeniami do leczenia stacjonarnego przy ul. Lutyckiej 61- Piła, osiedle Podlasie.